Rozmowy o Mi Pecado

Ansza · Wysłany: 19:11:39 12-05-10 Temat postu:

Mega? o to jeszcze bardziej oglądam z napięciem!

Zulema · Wysłany: 19:53:30 12-05-10 Temat postu:

dzis ciekawy odcinek przyjecie i wejscie Juliana Very Happy

Rosario nawrzeszczała na Lucrecie jak zwykle Razz

Tere odbiło a Manuel zazdrosny Very Happy

Mai pieknie wygladała!!

Ansza · Wysłany: 19:57:56 12-05-10 Temat postu:

Dwie rzeczy uderzają, a nie 3.
- Juliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaan i jego wyznanie
- Rosario głupia szmata
- scena w barze jak Julian płacze przy ojcu
- OSTATNIA SCENAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Zulema · Wysłany: 19:58:12 12-05-10 Temat postu:

oswiadczyny Very Happy

Ansza · Wysłany: 20:03:29 12-05-10 Temat postu:

Kocham Lucrecię i Juliana <3333333333333333

Anitunia · Wysłany: 20:44:07 12-05-10 Temat postu:

Ja tez ich kocham, ale to nie od dzis wiadomo! Kazdy o tym doskonale wie Very Happy

No wtragnięcie Juliana na przyjęcie i przyznanie sie przy wszystkich co czuje, a ta rozmawa na końcu po prostu wymiatała, to beso i oświadczyny! To wyjdź za mnie... ajajajaaaaaaaaa

Gość · Wysłany: 21:14:06 12-05-10 Temat postu: Rozmowy o Mi pecado

Odcinek śliczniuni za sprawą Lucreci i Juliana.
Scena zazdrości w wykonaniu Lu boska.
Wejście JUliana na przyjęcie niczym wejście smoka.
Wejście do paszczy lwa wymagało nie lada odwagi,ale Julian jest odważny i za to Go uwielbiam.
Walczy o Lu o jej miłość na przekór wszystkiemu i wszystkim.
No i jest taki przystojny.
Końcówka znów wspaniała.Wyznanie miłości i pocałunek ,pocałunek taki,że Lu zabrakło tchu.
Jedno mi się dzisiaj nie podobało.Suknia Lucreci i Rosario.
To przypominało kolorowe jarmarki.

Ansza · Wysłany: 21:25:10 12-05-10 Temat postu:

Wiecie za co jeszcze kocham MP? Za to, że tak się szybko toczy akcja

Kropka · Wysłany: 21:40:31 12-05-10 Temat postu:

Piękny odcinek. Uwielbiam to, że tak dużo się dzieje, nie ma czasu ani miejsca na nudę.
Najpierw zazdrosna Lu - pokazała jak jej zależy. Julian się biedny tłumaczył, ale nic mu to nie pomogło. Za to potem, jak wtargnął na przyjęcie i nie dał się wyrzucić - cudowny

Musiał mieć w sobie strasznie dużo odwagi, ja mimo że jestem pyskata, to bym spotkania z Rosario wolała uniknąć. I to wyznanie przy wszystkich - najgorsze, że Lu nie mogła za nim pobiec.
Ale wszystko nadrobiła nam ostatnia scena, ja się rozpłynęłam <3 Uwielbiam, uwielbiam Juliana i Lucrecie!

Pauli^^ · Wysłany: 21:43:28 12-05-10 Temat postu:

Tak to jest dobre, że tak szybko toczy się akcja Very Happy

Julian <3 Ależ on jest odważny takie wyznanie i wejście smoka Razz

Rosario nie musiała ją tak za włosy szarpać Rolling Eyes

Tak jak patrzyłam się na Juliana w tym barze i się zastanawiałam czemu płacze...
Ostatnia scena Heart

Się zakochali i mają problem xD
dadzą rade wierze w nich Very Happy

Ines · Wysłany: 22:39:51 12-05-10 Temat postu:

Dzsiejszy odcinek był bardzo ciekawy.Bal,wtargnięcie Juliana,Renata,
która musi ukrywać prawdę i niestety pali jej się grunt pod nogami.
W dodatku już nie ukrywa niechęci do Lukrecji.No i szkoda ojca Juliana,
żona nim pogardza a on biedny topi problemy w alkoholu.Dobrze,że
Julian o niego dba.A końcówka niezwykła-pocałunek,wyznanie miłości
i oświadczyny w jednej rozmowie Very Happy

Ciekawe co teraz zrobi Lukrecja
czy zrezygnuje z wyjazdu.W sumie Renacie byłoby to na rękę.

anetta418 · Wysłany: 9:29:27 13-05-10 Temat postu:

Odcinek obejrzany niestety dopiero dziś.
Na początku miałam mieszane uczucia co do Juliana wydawał mi się trochę taki sztywny i w ogóle taka ciapa z niego była.Oczywiście moim zdaniem.Ale po dzisiejszym odcinku zaskarbił sobie moją sympatie całkowicie no i oczywiście zmieniłam już o nim zdanie.
To jego dzisiejsze wyznanie pokazało jaki z niego odważny człowiek a ten pocałunek ohhh też bym tak chciała żeby mnie ktoś tak pocałował.
Mam nadzieję ,że będą teraz oboje walczyć o swoją miłość ze wszystkimi i do upadłego.

Rosario głupia krowa. Jak ta baba działa mi na nerwy. Jak ona mogła tak potraktować Lu szarpać za włosy i te jej łapanie za brodę to chyba jakiś nałóg. Sama powinna wyjechać i zostawić w spokoju Lu i Paulino bo ani z niej matka ani żona.
_________________ Heart

Soo_Soo · Wysłany: 17:30:15 13-05-10 Temat postu:

To najlepsza telcia jaką kiedykolwiek oglądałam
No oprócz Rebelde:p

Rebeldusia · Wysłany: 17:35:57 13-05-10 Temat postu:

Wczorajszy odcinek
Nie rozumiem, skoro Julian i Lucrecia są już pełnoletni, to dlaczego ich rodzice traktują ich jak dzieci ( nie pozwalają im się spotykać) ?
Julian i Lucrecia :serce:
Szkoda, że Rosario zabroniła Lucreci wyjść za Julianem Sad

Rebeldusia · Wysłany: 20:01:16 13-05-10 Temat postu:

Cudowny odcinek, wszystko zaczyna się wyjaśniać, Lucrecia postawia się rodzicom :)Paulino postawił się Rosarip Smile

Wszystko dobrze, gdyby nie ostatnia scena Evil or Very Mad

Co ta Renata wyprawia!