Rozmowy o Mi Pecado

Ansza · Wysłany: 12:13:08 20-05-10 Temat postu:

Jak dla mnie mogą wziąć ślub kiedy chcą Razz

Rebeldusia · Wysłany: 12:32:21 20-05-10 Temat postu:

Żal mi tego Josue Sad

Jest tak zakochany w Lucrecii, a potem ten wypadek Evil or Very Mad

Nie zdziwiłabym się, gdyby teraz Julian poszedł siedzieć przez niego.
Szkoda, że nie wyszło ze ślubem Evil or Very Mad

Justina coraz bardziej mi się nie podoba i denerwuje mnie swoim zachowaniem Evil or Very Mad

Zulema · Wysłany: 21:27:45 20-05-10 Temat postu:

Dzis znow sie malo działo.
Mi nie jest szkoda Josue.Zaraz po wypadku bedzie probowal manipulowac Lucre .
Lucrecia wszystkim sie podoba: Julianowi,Josue,Manuelowi,gabinowi,Carmelowi eheheh
a Justina koeljne kłamstwa wymysla

calvaa · Wysłany: 22:48:33 20-05-10 Temat postu:

Justina to idiotka!!!!!! jak ona wogole moze obwiniac Juliana o ten wypadek i jeszcze wypomniala smierc Cesara, a to przeciez Josue kazał mu przejsc przez rzeke.
oj a Blankita ciagle te zawroty ma..pewnie ludzie jeszcze beda gadac ze to dziecko ksiedza!
szkoda ze do slubu nie doszło

Josue musial te obraczki wziac

a Rosario i Renata sa siebie warte. jak ta glupia Renata podlizuje sie ciotce i wszystko jej donosi. dobrze ze Julian juz wie jak ona ma zamiary.
woooow a jakie zakonczenie.ciekawe czy to prawda ze Gabino jest jego ojcem

po czesci w sumie by sie zgazdzało. bo Josue tez ma taki beznadziejny charakter jak Gabino i Carmelo.i wogole nie jest podobny ani do Rudolfa ani do Juliana.ale z drugiej strony Justina mogła specjlanie to wmowic, zeby kase wyciagnac. ale jednak chyba uwazam ze to Gabino jest ojcem.
zobaczymy w jutrzejszym odcinku co z tego wyjdzie.

Ansza · Wysłany: 8:36:05 21-05-10 Temat postu:

I tu mogę powiedzieć:
A nie mówiłam? Justina już oskarża syna za to, że chciał zabić Josue jak Cesara.
Odcinek nie należał do najciekawszych.

calvaa · Wysłany: 11:02:38 21-05-10 Temat postu:

a mi bardzo sie odcinek podobał Very Happy

bo duzo sie działo. zreszta jak w kazdym dla mnie ;D jeszcze nudnego dla mnie nie było hehe

Pauli^^ · Wysłany: 13:30:19 21-05-10 Temat postu:

No tak mogłam się tego po Justinie spodziewać, teraz to dopiero widac jak fawozyzuje Josue i uwierzyła mu nawet, ze to Julian zabił Cesara Mad

Łał jakiś rzeczy ja się tu dowiaduje Gabino jest ojcem Josue, ciekawe czy to prawda

Lucrecia dla niej najwieksze brawa Very Happy

Pauli^^ · Wysłany: 20:55:03 21-05-10 Temat postu:

sory za posta pod postem ale nikt nie skomentował...
a więc ciesze się ze Tere i Luc się pogodziły, Luc przyda się taka przyjaciółka ;d
potem spotkanie Juliana i Luc, widać było ze Rodolfo już tak sam wbrew sobie wyganiał Lucrecie...i potem ta ich pogawędka i pocieszenie Lucreci Very Happy

Głupi Carmelo myśli ze tym swoim karzełkowatym wzrostem i malutkim móżdżkiem zdobędzie Luc, w dodatku nawet przystojny nie jest, wrecz przeciwnie obrzydliwy.
Przez niego Julian siedzi w wiezieniu Rolling Eyes

Rosiario to też mogłaby się opanować chyba zna ten ból utraty dziecka a wiec mogła trochę się ogarnać W mur

Josue najlepiej nie wyglądał rzeczywiście...i ta scena pod koniec, ale w sumie to nie jest mi go szkoda aż tak bardzo.

No i Majka dziś ślicznie wyglądała Very Happy

Gość · Wysłany: 20:35:50 22-05-10 Temat postu: Rozmowy o Mi pecado

Kolejne świetne odcinki.
Oglądałam je wszystkie na yt, ale nie przewinęłam ani jednego momentu.
Ta telenowela jest tak rewelacyjna,że nie ma nawet chwili na nudę.
Niektóre odcinki oglądałam,oglądam kilkakrotnie.
To w dużej mierze zasługa cudnej pary protów.Chodzi mi tu oczywiście o Juliana i Lukrecie.
Uwielbiam te ich wspólne scenki.
No i muszę przyznać,że Maite gra niesamowicie ,jest tak przekonywująca, genialnie oddaje emocje.
Gdy ona płacze w telce ja razem z nią.
No i nie mogę oderwać wzroku od telewizora gdy ja widzę,bo oprócz świetnej gry wygląda bosko.

Rebeldusia · Wysłany: 17:39:35 23-05-10 Temat postu:

Dlaczego oni traktują Lucrecie i Juliana jak dzieci?

calvaa · Wysłany: 22:03:38 24-05-10 Temat postu:

ja jestem po 27 odc...ale Josue strasznie wygladal. jak odkryli go to ja myslalam ze on bez nogi jest ;P he.
szkoda ze Rudolfo nie akceptuje Lucrecii, myslalam ze bedzie rozsadniejszy. dobrze ze Tere wybaczyła Lucrecii.
i słowa Paulina do córki... co za rodzice traktuja swoje dzieci mowiac im ze lepiej by bylo jakby nie wracaili do domu...

Ansza · Wysłany: 22:37:07 24-05-10 Temat postu:

Są ludzie i ludziska, niestety niektórych nie da się zmienić.

Anitunia · Wysłany: 17:57:37 25-05-10 Temat postu:

No nie da niestety...
Wogóle jakoś bardziej mi sie podoba drugi etap tej telenoweli

EDITH

Przepraszam cie Aniu najmocniej Very Happy

Ansza · Wysłany: 18:00:00 25-05-10 Temat postu:

Przepraszam droga Anitko, ale to jest EWIDENTNY SPOILER!

Anitunia · Wysłany: 18:22:26 25-05-10 Temat postu:

Aniu moja droga przepraszam cie z całych sił za ten mój wielki błąd. Mam nadzieję, że pewnego dnia mi wybaczysz moja wielka głupotę...

Nie ma nic na swoją obronę, jednak zwaz na fakt, ze nie powiedział jak... moze mi sie nie podbać ze bedzie jeszcze wnerwiający a może mi sie nie podobac ze bedzie wspaniały i za słodki więc nic nie odsłoniłam rąbka tajemnicy tobie