Rozmowy o Mi Pecado

Pauli^^ · Wysłany: 13:13:37 30-05-10 Temat postu:

Lubię jak Julian jest zazdrosny ;d i ta Lorena skąd ona się urwała? ze szpitala psychiatrycznego xD ?

Ansza · Wysłany: 13:16:19 30-05-10 Temat postu:

Nie pokazali wogóle jak ona tam się znalazła. Teleportowała się czy jak?

Pauli^^ · Wysłany: 13:23:22 30-05-10 Temat postu:

No własnie też się nad tym zastanawiam, może to sprawka Carmelo albo sama wróciła i postanowiła, że zostanie sobie dziewczyną Juliana xD

Ansza · Wysłany: 13:27:52 30-05-10 Temat postu:

Może i sprawka Carmela, ale mogliby pokazać skąd ona się tam wzięła.

Pauli^^ · Wysłany: 13:31:34 30-05-10 Temat postu:

No może w następnym odc to wyjaśnią, no chyba jakoś muszą, bo to by było dziwne

Ansza · Wysłany: 13:34:13 30-05-10 Temat postu:

Jak tego nie wytłumaczą to będzie duży minus dal teli.

Rebeldusia · Wysłany: 14:29:05 30-05-10 Temat postu:

Pauli^^ · Wysłany: 14:50:37 30-05-10 Temat postu:

dokładnie

calvaa · Wysłany: 16:40:49 30-05-10 Temat postu:

wlasnie skad wziela sie Lorena... Neutral

i jeszcze sie przedstawia jako narzeczona.jakas nienormalna.i w cudzym domu odbiera telefony.
oczywiscie jak Renata dzwonila to sie od razu dodzwonila do Juliana a Lucrecia juz nie.
denerwuje mnie postawa Rudolfo.jest strasznie naiwny i wierzy Justinie

Delfina postapila slusznie w sprawie Matiasa i Blanki dobrze ze poszla z tym do Rity i dała jej popalaic i potem Justinie.
uu Matias wysyla Blankite do Gabina..oj oj....

Ansza · Wysłany: 16:43:39 30-05-10 Temat postu:

Ja też właśnie się dziwię Rodolfo, że tak się dał zmanipulować. Normalnie jeden, wielki manipulator z Justiny

calvaa · Wysłany: 16:48:00 30-05-10 Temat postu:

ogolnie lubie Rudolfo ale jego naiwnosc i wiara we wszystko co powie Justina jest bardzo denerwujace.

Ansza · Wysłany: 20:07:32 31-05-10 Temat postu:

Od początku odcinka miałam zonka na twarzy.
Więc tak:
- myślałam, że to będzie nudny odcinek, ale na szczęście Julian przyjechał do Oxaci Smile

- wiemy skąd się wzięła Lorena i że ma poparcie Justiny
- scena "porwania" normalnie myślałam, że padnę xD po prostu tak się brechtałam z Carmela, że nie wiem
- tłum pod oknem księdza xD normalnie wiec poparcia Smile

- Gabino wie o ciąży Blanci!
- BESO Lu&Ju !!! <3333 :hamster_love:

- Manuel się wścieka na siebie za to, że jest dobry Razz

- scena rozmowy między Lucrecią a Paulino, widać, że Pau chce poprzeć związek córki, ale boi się żonki
- rozmowa między Julianem a Rodolfem Sad

żal mi Juliana, a o Rodolfie myślałam, że jest lepszy, ale nie!
- kradzież medalika! Już czuję, że będzie z tego niezła afera!
- Rosario policzkuje Lu! Zarąbałabym tej "matce" od siedmiu boleści. Jej nawet matką nie można nazwać!
- i potem "divorcio!" "rozwód!". Wogóle SZOK!

Generalnie podobał mi się bardzo ten odcinek.

I jak Lucrecia jedzie samochodem z Julianem, to zauważyłyście, że miała bransoletki takie jak Maite miała w Madrycie? Very Happy

Rebeldusia · Wysłany: 20:52:06 31-05-10 Temat postu:

ALe dzisiaj Julian miała pomysły

Porwanie, a potem założyli mu kajdanki, ale Lucrecia go uratowała Smile

Ansza · Wysłany: 20:57:16 31-05-10 Temat postu:

Aż znów mi się chce śmiać, jak tylko sobie przypomnę, reakcję Carmela i Renaty

Pauli^^ · Wysłany: 21:55:07 31-05-10 Temat postu:

No to wiemy skąd wzięła się ta zołza! pFff też sobie ubzdurała.
Julian to jest genialny, trochę dziwnie potraktował Luc ale mi się podobało Very Happy

Potem to beso<3
A Josue jak zwykle pcha łapy tam gdzie nie trzeba, zabrał naszyjnik, on myśli ze Julian sie nie domyśli, ale z niego kretyn.